Tegoroczny BlizzCon przyniósł kilka rozczarowań (brak konkretnych dat premier), ale i odpowiedzi. Firma Blizzard ogłosiła kolejną klasę postaci z Diablo IIIi pokazała ją w akcji na kilku filmach. Jacy będą łowcy demonów? Postacie reprezentujące ten styl pokonają wrogów za pomocą broni dystansowych, magii cienia oraz wymyślnych zabawek, czyli granatów oraz pułapek.

Zgodnie z dotychczasową polityką Demon Huntera poznamy zarówno w wersji męskiej jak i żeńskiej, chociaż na razie Blizzard pokazał tylko tę drugą opcję (wygląd panów zostanie ujawniony w przyszłości). Jak mówi Jay Wilson, producent gry, łowca demonów będzie bardzo mrocznym herosem (prawie antybohaterem) w pewnym stopniu przypominającym łowcę nagród.

W uniwersum Diablo reprezentantami tej klasy zostają głównie ludzie, którzy chcą zemścić się na demonach za krzywdy z przeszłości. Nie jest wymagane odpowiednie pochodzie, ale żądza zemsty na potworach z piekła. Leonard Boyarsky, jeden z twórców fabuły, mówi, że motywacja dla tego bohatera jest prosta: zabijać demony. Łowca będzie podobno wyzwaniem dla graczy.

Głowa łowcy jest okryta kapturem a jego ciało lekką zbroją, dzięki czemu postać jest zwinna. Wspomniane gadżety urozmaicą naparzanie wrogów - granaty będą nawet odbijały się od ścian. Demon Hunter użyje dwóch szybkostrzelnych kusz a wrogów zaatakuje wielokrotnym strzałem (Multi Shot), wybuchowym pociskiem (Bola Shot), czy nożami (Fan of Knives).

Na BlizzConie pokazano fragment rozgrywki, w którym Hunterka musiała zejść do podziemi aby pokonać złego fanatyka religijnego. Bardzo przydatnym atakiem jest podobno Entangling Shot, czyli strzał spowalniający grupę wrogów. Z trudnej sytuacji pomoże wydostać się Vault – seria akrobatycznych skoków, które błyskawicznie przemieszczą postać o kilka metrów.

W skrócie można powiedzieć, że Demon Hunter to połączenie postaci atakującej z dystansu z klimatem łowcy nagród. W sieci pojawiło się kilka filmów związanych z tą klasą. Otrzymaliśmy zwiastun o mordowaniu demonów i rekrutowaniu łowców oraz dwa fragmenty prezentujące rozgrywkę bohaterem w pojedynkę i w sieci. Warto zajrzeć też na oficjalną stronę gry.

Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - GRY-OnLine